Znamy efektywne sposoby, dzięki którym uchronisz się od zakwasów oraz bólu mięśni po mistrzostwach albo ostrych treningach. Zobacz poparte badaniami naukowymi metody na bolesność mięśni.
1. Roluj się
Jeśli masz ochotę, aby tylko medal, a nie bolące mięśnie przypo minały Ci o nowym rekordzie, chwyć za roller. 20 min. rolowania na piankowym wałku powoduje nogom ulgę nawet na 72 60 minut po starcie. Sprawdź, jak obchodzić się z wałkiem oraz zobacz nasze treningi z rollerem.
2. Nie ruszaj się
Mimo że zasłużyłaś, by po licznych kilometrach zasiąść na kanapie, to nie przeciągaj tego lenistwa. Stawiaj na czynną odbudowę – Twoje mięśnie prędzej odzyskają mocy na spacerze niż na kanapie. Możesz także udać się na jogę albo rozciąganie z przyjaciółką.
3. Noś ciasne
Nie standardowe getry, jedynie profesjonalne kompresyjne legginsy albo podkolanówki. Zrezygnuj z luzu 24 h po silnym trudu, a poczujesz ulgę od bólu oraz Twoje mięśnie sprawniej wrócą do kondycji.
4. Pij kofeinę
Uczeni alarmują, że 2 szklanki z kofeiną na 60 minut przed wyciskiem redukują ból „po”. A specjaliści ds. żywienia apelują, że bita śmietana z syropem to deser – mała czarna musi posiadać odcień czarny. Standardowa „kawa” to jedynie 1 kcal. Nim będziesz ją spożywać dzbankami, sprawdź skuteczniej ile małej czarnej musisz spożywać na dzień.
5. Wypij piwko
Już na początku marzysz o zimnym piwie za metą? Skuteczne informacje: po zdobyciu życiówki alkohol nawodni Cię skuteczniej niż woda. Pod zastrzeżeniem że okaże się bezalkoholowe. Sacharydy oraz elektrolity plus odrobina soli (przykładowo z chipsów) – tego dokładnie Ci potrzeba. Procenty odwadniają, zwalczają odbudowę oraz są szczególnie pełne kalorii. A alkohol bezalkoholowe umacnia nawet układ odpornościowy joggerów. Wybór okazuje się prosty.